“Nie upuść Chase’a” to gra, która sprawdzi się zarówno w zabawie młodszych dzieci jak i w rodzinnych rozgrywkach z dorosłymi. Za sprawą jej szybkiego przebiegu i sposobu wyłaniania zwycięzców i przegranych, dostarcza ogromu emocji wszystkim graczom.
Zasady “Nie upuść Chase’a”
Zasady gry są bardzo proste i szybkie do opanowania. Rozgrywka polega na uderzaniu plastikowym młoteczkiem w planszę zbudowaną z biało-niebieskich “lodowych” bloczków zaczepionych na specjalnej platformie. To na jej środku położona jest figurka Chase’a i trzeba być bardzo ostrożnym by jej nie zrzucić. Osoba, której ruch doprowadzi do tego nieszczęśliwego wypadku – przegrywa.
Rozgrywka jest nieprzewidywalna i ciekawa, a to dzięki temu, że ruchy uczestników są uzależnione od kręcącej się na tarczy strzałki. To ona wskazuje jaki kolor lodowego klocka ma zostać wybity młoteczkiem.
Kto może grać?
Planszówka według zaleceń producenta przeznaczona jest dla 2 – 4 graczy od 5 roku życia.
Według mnie zasady są tak banalnie proste, że spokojnie i 3-latki dadzą sobie radę. Dodatkowo już sama czynność układania lodowych klocków w kształt planszy sprawia radość maluchom i może być dla nich dodatkową atrakcją.
Jak można urozmaici sobie grę?
Ciekawą alternatywą dla podstawowej rozgrywki jest podmiana figurki Chase’a na inne postaci z Psiego Patrolu (oczywiście przy założeniu, że dziecko posiada inne bajkowe figurki). Można również dołożyć na lodową platformę dodatkowe figurki postaci i grać do momentu ostatnio zrzuconej. Wygrywa osoba, której spadnie najmniej piesków.
Czy warto zagrać w “Nie upuść Chase’a”?
Myślę, że ta gra sprawdzi się szczególnie u tych osób, które nie lubią standardowych planszówek z kostką i wolą by podczas rozgrywki więcej się działo oraz było więcej bezpośrednich interakcji.
Ogromnym atutem gry jest fakt, że dzieci prosto zapamiętują zasady i mogą grać również same, bez ingerencji dorosłych, którzy nie zawsze mają po temu sposobność. Na plus dodałabym również, że w przypadku dzieci bardzo dobrze sprawdza się tu losowość wygranej. Młodsi gracze mają podobne szanse na zwyciężenie jak inni. Nie tak bardzo liczą się tu ich zdolności takie jak np. spostrzegawczość i refleks czy umiejętność (choćby minimalna) strategicznego myślenia.
Gdybym miała podać jakiś minus tej planszówki to na pewno duża ilość plastiku (wszystko jest z niego wykonane) oraz fakt, że rozgrywka czasami jest o wiele za szybka – wszystko zależy tu od ułożenia lodowych bloczków i wylosowanych kolorów do zbicia z planszy.
Mimo wszystko, dla małych graczy, jest to pozycja naprawdę warta uwagi. Szczególnie, o czym nawet nie wspomniałam, że dotyczy ulubionej bajki ogromnej liczby dzieciaków!
Jeśli szukacie innych pomysłów na prezent z Psim Patrolem to zaglądnijcie do tego wpisu. Znajdziecie tam 24 propozycje zabawek, akcesoriów, gadżetów itp.